pierwszy dzień, pierwsza myśl"i co ja robię tu???",
drugi dzień"rzuce to!"
trzeci dzień:-krzyk "aaaa!!! rzuce to!!!"
i tak mniej wiecej wyglądały moje pierwsze dwa tygodnie na studiach...
ale od piątku...jest lepiej:)
częsty uśmiech, hasło:damy rade! mówione z mocą oraz uśmiechem:)
dam rade!
bo muszę,
bo chcę,
bo trzeba
bo liceum nie pokonało,
matura nie zjadła,
prawko nie pokona to dlaczego studia by miały pokonać???