Cześć dziubki :) dzisiaj tak późno post bo była masa pracy.
Zapowiadał się taaaaki fajny dzień, a wyszło jak zwykle...
No nic, ale chociaż śniadanka miałam przecudne <3
pierwsze śniadanie to Kluski bananowe na mleku, a w zasadzie
to na chmurce :D bo mleko fajnie ubiłam i wszystko bylo takie lekkie <3
Były o niebo lepsze od tych z jabłkami, nie wiem - może preferuję smak banana? :D
Albo zwyczajnie były delikatniejsze i ten smak bardziej mi odpowiada.
Jabłka to ja wolę chrupać :D
Przepis tutaj
http://celebrate-your-morning.blogspot.com/2013/04/bananowe-kluski-na-chmurce.html
Natomiast drugie śniadanko to było coś ekstra ale lekkie :D
Miałam zamiar poćwiczyć po nim, więc nie mogłam się objadać o nie!
Zjadłam więc taki prosty deserek raz-dwa-trzy, który robi się
dosłownie w 2 minutki <3 Po przepis zapraszam tutaj
http://celebrate-your-morning.blogspot.com/2013/04/deser-raz-dwa-trzy.html
W ogóle to mnie wszystko boli i dzisiaj skalpel szedł mi ciężko. Chyba przez niedzielne
potrójne cardio i wczorajszy dzień z Mel B :O
Ale i tak, jak pomyślę o początkach to masakra jakie postępy zrobiłam!
na początku ciągle się chwiałam przy unoszeniach nóg, a "uda oderwane od maty"
były dla mnie abstrakcją hahaha Nie potrafiłam też za długo wytrzymać
z uniesioną głową i barkami w ćw na brzuch. Teraz? Teraz to śmigam jak Ewka :P
Jestem z siebie bardzo dumna.
I tego mi nikt nie zabierze.
Bylam dzisiaj w kauflandzie, wydałam ponad 60 zł z czego większość
na środki do mycia, czyszczenia itp. Oczywiście co się najszybciej w domu kończy???
PAPIER TOALETOWY I inne takie... domowe niezbędniki. Ale kupiłam też troszkę
jedzonka. Avokado było na promocji - coś wyczaruję z niego hehehehe
Mój ulubiony jogurt bałkański z obniżoną zawartością tłuszczu <3 i twaróg Emilka.
No i kupiłam bananka bo jutrzejsze śniadanie też będzie banananananowe :)
I w końcu miałam zajęcia z hiszpańskiego!!!
Boziu jaki to przecudny język, umieram <3
I tylko jedna wiadomość potrafi popsuć dzień.
Pupapupapupapupapupapupapupa
<zrobiłam się wulgarna>
Trzymajcie się dziewczyny,
wracam do licencjatu.
I w ogóle fajnie tu z Wami być :)
Moja przemiana
Mój blog z przepisami
Co ćwiczę i kiedy