Wstyd. Jedna z najważniejszych i niedocenianych emocji w ludzkim ciele. Wszyscy ją znamy, ale każdy radzi sobie z nią inaczej. Nie rozumiem tego, dlaczego ludzie wstydzą sie wyrażania własnych emocji, przecież nic co ludzkie nie jest nam obce. Większość wstydzi się różnych rzeczy.. tematu seksu, wyrażania publicznie uczuć z ukochanym. Dlaczego to jest taki temat tabu? Ukrywanie wstydu wcale nie jest dobre, wręcz przeciwnie. Chcemy płakać to płaczemy, a nie, że nie robimy tego bo nie wypada, bo głupio bo to bo tamto. Do cholery to mamy dusić w sobie te emocje? Chce krzyczeć to krzyczę, chce płakać to płaczę. Nie ma sensu zastanawiać się czy powinnam czy nie. Duszenie ich w niczym nie pomaga, a tylko szkodzi. Osobiście często płaczę, jestem wrażliwa i płaczę nawet z powodu głupiej reklamy, która mnie wzruszyła i nie widzę w tym nic dziwnego. Bo taka już jestem. W związkach też nie powinniśmy się niczego wstydzić, a przede wszystkim wstydzić się siebie i swoich zachowań. Jeżeli jesteś z kimś w związku, a on Ci ufa i kocha, to akceptuje Cie taką jaką jesteś. Wstyd jest naturalny i nie warto z nim walczyć. Czasem trzeba dać się ponieść emocjom, a na pewno poczujemy się lepiej.