słucham dobrej muzyki i palę niedobre papierosy
dziwny stan emocjonalno intelektualny plus szczęścia co nie miara określić oraz
jestem ucieleśnieniem miłości, i nawet zdarza mi się chodzić o dwóch nogach i wcale nie zdarza mi się nie wpadać pod samochody, zapominać zakręcić wody, zamknąć lodówki,mieszkania,drzwi,
gasić świateł w całym domu
ubierać dwóch innych skarpetek, odpalać papierosów od filtra, wsiadać do autobusów 56, myśląc, że to 32
przez przypadki się odmieniam
i świecę!
:o)
dlaczego świetliki tak krótko żyją?
no i btw, jakieś stare zdjęcie, jakiegoś bestialsko zamordowanego ptaka, naturalnie przez mojego kotołata wszystkowpierdalacza, nie