Boże Narodzenie, najpiękniejsze swięta, tak kiedyś uwielbiane....kiedy tylko przyjdą, przyniosą tylko rozterki, stress, żal i poczucie winy, że znów kogoś krzywdzę swoją nieobecnością.
Kurde!
Kiedyś naprawdę je uwielbiałam....ale teraz......
tak się wszystko pokręciło...ostatnie święta w Polsce....
Kurcze!
Ile ja bym dała żeby mieć chociaż wigilię jak w tamtym roku....
A w tym? co mnie czeka?
Jakaś pusta dieta, której nienawidzę (jak w ogóle można się odchudzać w święta???!), łzy mojej babci, dziadka,siostry, gniew ojca, a tym samym matki; ciotka i babcia, które przyjeżdżają tylko po to aby oszczędzić na własnych świętach..... wymarzone święta....
Poprostu mam wrażenie że jakby mnie nie było wszystkim było łatwiej.
Mam nadzieje że chociaż wy macie pełnie magicznego uroku święta, tego wam życzę.
Inni zdjęcia: Okno papieskie nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24