:D

  :D macie paszteta :D

hej! :D coś mnie nadchnęło i stwierdziłam, że napiszę notkę mojej  pięknej,  która sie obija i nie ma czasu dla Was ;>

a więć święta jakoś minęły, myślałam, że jak to zawsze święta będzie nudno i wgl :D a jednak nie :D prawie całe święta spędzone z dzióbkiem :D troche przesady było, ale raz się żyje :> :D ( takmówiębomamasięjeszczeniedowiedziała) :)

dzisiaj wieczór z laskami w żurawince, w końcu spotkałyśmy się w pełnym składzie :D i nawet się z Osą widziałyśmy( cojestbardzorzadkie ) ;D :* i chyba osiak ma anemię co bardzo mnie martwi i doradziłam jej, że ma się iść leczyć, no ale ona się oburzyła i stwierdziłą ze zabrzmiało to jakby była psychiczna, no ale przecież ja nawet tak nie pomyślałam tylko jej doradziłąm :D :)

ah. jak brakowało mi was :)

 za 3 dni sylwek, a tu wszystko nie pewne, tzn dwie osoby nie pewne.;/  JAK PKP ZACZNIĘ STRAJKOWAĆ, ALBO WYMYŚLĄ JAKIEŚ OPÓŹNIENIA TO UDUSZĘ :)   i zobaczą jak to jest komuś spieprzyć sylwka!

to na tyle :D

pzdr :D ;**

wspominamy przeszłość, marzymy o przyszłości!