wrześniowe bodajże. :)
Kupię sobie dom z niebieskim dywanem,
uspokoje sny jak zwykle nad ranem.
Jeśli zbudze się, wstane o świcie,
umaluje rzęsy na Twoje przybycie.
Mocno wierze, że będziesz zawsze blisko
będę miała to, co zechce czyli wszystko.
Spowita w biały szal z rozwianymi włosami,
kupię sobie dom otoczony drzewami.