Takie tam z sesji...chyba jeszcze nie było.
Dziwny natłok myśli dzisiaj, w ogóle dzisiejszy dzień bardzo dziwny. Pierwsza połowa dnia całkiem spoko, zaniosłam CV gdzie miałam i pozostaje tylko czekać, spotkanie z laskami i filmy też całkiem udane, a później to już tylko porażka. Nie pytajcie mnie dlaczego, sama nie znam odpowiedzi na to pytanie..albo nie przyjmuje jej do wiadomości. W każdym razie zwykle po dwóch tabliczkach czekolady bywało lepiej tym razem jest inaczej. Chciałabym coś napisać ale nie wiem jak, boje się i nie wiem do kogo. Zawsze starałam się pomagać innym w sytuacjach problemowych, ale kiedy sama mam problem nigdy nie potrafię go rozwiązać..jestem najgorszym doradcą dla siebie samej. Dlaczego? Znowu jestem na jakimś pie.przonym rozstaju dróg, ludzie wymagają ode mnie podjęcia decyzji których chyba jeszcze nie chce podejmować. Jednym słowem kompletnie nie wiem co robić, jestem zwyczajnym tchórzem który się boi własnego cienia. Odkryłam w sobie rzeczy których nie widziałam wcześniej i nie wiem czy jest mi z tym dobrze. Chyba za bardzo zależy mi na niektórych osobach co z kolei powoduje że się staram i wymagam tego od innych co z kolei często wywołuje rozczarowanie i dochodzi do narastających konfiktów. Ilekroć chce dobrze...jest jeszcze gorzej. Koniec końców obwiniam siebie choć nie wiem czy słusznie. Potrzebuje więcej czasu na zastanowienie. Nie jestem prosta i logiczna.
Cholernie nie lubie kiedy ktoś kogoś wystawia, cholernie nie lubie głupich jak dla mnie wymówek, cholernie nie lubie kiedy ktoś truje komuś du.pe żeby się spotkać a później nie ma czasu żeby to zrealizować, cholernie nie lubie kiedy ludzie nie dotrzymują danego słowa...Nie mam sił nawet komentować tego co dzieje się dookoła..fałsz i obłuda.
Jestem bardzo ciekawa jak to wszystko się skończy, czekam tylko na finał jeśli takowy nastąpi. Póki co potrzebuje odpocząć od tego wszystkiego, odciąć się od internetu, zasięgu, komórki, ludzi..
Wiem że niewiele mówi Wam to co teraz napisałam, ale dla mnie to i lepiej...Po prostu miałam głęboką potrzebe gdzieś to napisać, przelać gdzieś swoje myśli, taki kaprys. Jeśli komuś to nie odpowiada to przekierowuje automatycznie na swojego bloga ewentualnie polecam najechać myszką na prawy górny przycisk X.
No to peace ludzie i do "zaś".
''Nie wiem jaka jest twoja recepta, by żyć tu, mieć coś, czuć coś i przetrwać,
ale ja muszę się czasem zbesztać, poczuć granice, alkohole wymieszać.''
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24Ja patkigdTaka ja patkigd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24