Jeśli ktoś się mnie zapyta czy moje życie było udane to stwierdzę ze tak ... a jeśli zapyta się dlaczego ... to powiem mu ze pomimo tylu złych chwil nadal pamiętam te dobre i mało ważne ,powiem mu ze nadal potrafię cieszyć sie z głupot ... zatańczyć w ciemna noc przy deszczowej pogodzie i powiem ze teraz wiem ze ludzie szukają szczęścia ale to tak nie działa bo szczęście samo do nas przychodzi prędzej czy później i ze trzeba sie cieszyć z tego co mamy bo zawsze bez względy na wszystko morze byc gorzej , można zaliczyć jeden lub dwa dna w swoim życiu ... ale najważniejsze będzie to iż ten jest wygrany który umie podnieść sie i zrozumieć w swoje błędy ... ja już rozumiem i przepraszam
tak bym powiedziała ...
kk