Afryka 2007 ->Sandra Łupicka

Dzisiaj fotka z Afryki :) i kolejna część a zarazem i ostatnia artykułu o Afryce :>

4 tydzień: Zanzibar

Dzień później ponownie podziwiałem wierzchołek Kilimandżaro tym razem popijając wodę mineralną i chrupiąc orzeszki ziemne w samolocie. Szczyt dumnie wyrastał znad chmur i wyglądał imponująco. Ja tymczasem przemieszczałem się na wyspę Zanzibar, ostatnie miejsce które odwiedziliśmy w Afryce. Zanzibar to piękna wyspa, ze wspaniałymi plażami, zamieszkała w zdecydowanej większości przez muzułmanów, okryta także złą sławą jako miejsce handlu niewolnikami, którzy byli stąd transportowani do Ameryki. Dla nas miał to być zasłużony odpoczynek po trudach 3-tygodniowej wyprawy.

Spędziliśmy go wspólnie z żoną na nurkowaniu i łowieniu ryb. Mieszkaliśmy w domku nad oceanem. W południe podczas odpływu woda uciekała" na 100-200 metrów, w nocy rozbijała się o betonowy mur dosłownie 5 metrów od naszego domu. Spędziliśmy też dwie noce w największym mieście na Zanzibarze - Stone Town. Odwiedziliśmy pobliską wyspę Prison Island, gdzie podziwialiśmy olbrzymie żółwie. Najstarszy z nich miał ponoć 170 lat.

Powrót do domu to były 4 loty jednego dnia. Zanzibar-Nairobi, Nairobi-Amsterdam, Amsterdam-Warszawa i Warszawa-Poznań. Niemal miesiąc poza Polską i co gorsza miesiąc rozłąki z córeczką sprawił, że Polska wydała nam się wymarzonym miejscem. Co ciekawe, gdy w Kenii podczas safari zapytałem kierowcę czy wie gdzie leży Polska i z czym mu się kojarzy odpowiedział coś w stylu. Polska, to gdzieś w Europie, a kojarzy mi się z takimi państwami jak Szwecja i Norwegia czyli z dobrobytem i z brakiem korupcji" Na początku chciałem zaoponować, ale pomyślałem, że w sumie dlaczego? Po co psuć nasze dobre imię, a poza tym, w tej Polsce naprawdę nie jest tak źle" Zakończę więc patriotycznie. Wyjazd do Afryki to istotnie była wspaniała wyprawa, ale dla mnie najlepszym miejscem do życia zawsze pozostanie Poznań i Polska. 

Pozdrawiam