Hyhy, a tu małe przypomnienie z Berlina. :D
Z najpękniejszym misiem na świecie ! <3
Dziękuję Ci Jadźka za budzenie o siódmej rano, ale za to za najlepsze śniadania pod słońcem.
Za spacery, wspólne rozmowy i wspomnienia. Za każdy Twój ton od którego chciało mi się płakać, albo wyć ze śmiechu.
Za tą atmosferę i obecność.
Kocham Cię, dziękuję e