hej..
dawno mnie nie bylo a tyle rzeczy sie zdarzylo..jakie rymy <lol>
wiec tak dzis jestem kompletnie wykonczona bo zbieralam z dziadkiem siano i palilam a pole mam duze wiec kregoslup mi odpada...
ciagle pada....
ostatnio moja najkochansza mamuska wpadla na pomysl aby nauczyc mnie jezdzic autem..
pomysl na poczatku wydawal sie glupi ale pozniej....
jazda samochodem bardzo mi sie podoba choc jak narazie nie ogarniam biegow zbytnio i mam problemy z normalnych hamowaniem to i tak sie nie poddam.
Moja mamuska powiedziala ze jak na pierwszy raz to zdalam na 5-..
ale sie rozpisalam..
musze konczyc..
papa<buzki>