.
mam w sobie tyle miłości, skrytej bo skrytej, ale jest jej masa. właściwie to chyba ją powoli można dostrzec, wychodzi ze mnie ustami, oczami,nosem.. za dużo jak dla mnie dziękuje za każdy moment wspaniałym i prawdziwym przyjaciołom , tylko dzięki nim, nadal jestem w jednej części. zimna sobota, a my w ciepłym domku, przy winku, w miłym gronie, tak bardzo roześmiane, to wszystko jest wspaniałe, sam fakt, że cokolwiek by się nie działo wiem że, mam do kogo zadzwonić, wiem że, zawsze zajdziemy jakiś sposób, mały plan, to zawsze tak bardzo pomaga, pomaga mi się pozbierać, mimo że rozwala mnie w środku, ja na zewnątrz dalej jestem.