Mam dość, nie mam na nic ochoty. ludzie okazali sie fałszywi, to wszystko juz nie ma sensu, wszystko upada, już nie ma na kogo liczyć, przykro mi że tak wyszło :( ale jeszcze mam nadzieje, wierzę że wszystko wróci i będzie tak jak kiedyś. Ale jak sie jebie to wszystko na raz. Co do szkoły to jest jeszcze gorzej niż myślalam, mialam nadzieje ze w 2 klasie bedzie inaczej, lepiej a jest tylko gorzej. Mam nadzieje ze wypali ta andrzejkowa impreza.
Niektórym osobą mogę podziekować za to że są..