Cały czas drży serce nie potrafiące zaznać spokoju
Dusza jak zagubiona błąka sie nocami po bezdrożach
Nękany za dnia szarą rzeczywistością
W nocy pośród ciszy atakowany krzykiem z własnej duszy
Która powraca aby zadać śmirtelny cios
I tak co dnia , co nocy , cierpienie nie ma kresu
Uwieziony w swojej głowie sam na sam z rzeczywistościa
http://www.youtube.com/watch?v=eBIo5PpdC4s