photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 WRZEŚNIA 2016

chciałbym...

Witajcie 

 

 

 


Kolejna przerwa związana wyjazdem i chwilę mnie tu nie było.

U mnie jakoś to leci z podkreśleniem słowa "jakoś" 

 

 

 

 

Niby jest ok a wcale tak nie jest oszukuję się że jest dobrze a fakty pokazują całkowicie inne realia mojego życia. Cóż czasami bywa i tak może tak chciał ktoś u góry ? Taki mój los ale cóż nic nie poradzimy  trzeba jakos się wlec dalej  i mieć nadzieję "matkę głupich" na to że będzie dobrze. Jestem coraz słabszy coraz mniej mam siły do tego wszystkiego, już nie potrafię walczyć jak kiedyś to co działo się przez ostatnie lata pogrążyło mnie tak bardzo że nawet nie próbuje walczyć. Nie wiem co się z mną dzieje. Już nie ten sam Mati który kiedyś potrafił się cieszyć, radować innych, pomagać innym, wspierać innych. A siebie ? Tak to też jest że pomagamy innym a własne życie nam się sypie. Czemu tak jest? Nie wiem no kurde pierwszy raz nie wiem co robić co czynić jak się zachować. Coraz gorzej z samopoczuciem, coraz mniej się wysypiam, więcej palę, często pojawiają się łzy. Czemu no kur.. nie wiem ! Nie ogarniam się ostatnim czasy i tego co się z mną dzieję. Wielu ludzi mówi Maniek kuźwa zmieniłeś się. Co się z tobą dzieje !? Moja odpowiedź - sam nie wiem nie potrafię ci odpowiedzieć. Może to wszystko mnie przerosło. Potrzebuje czyjejś pomocy ? Jakiegoś wsparcia. Szkoda że ostatnio nie mam go w nikim. Wszyscy tylko "będzie dobrze" ale jak przychodzi co do czego to nie ma nikogo. Coraz gorzej jest też z miłością. Której nie wiem czy w ogóle czuje. Ostatnio to niezbyt raczej taki przyjaciel do pogadania spędzania czasu. Niż mężczyzna jej życia. Coraz częściej się kłócimy, nie dogadujemy. Coraz częściej w jej życiu dalej pojawia się jej były. Niby mówi że nic ich nie połączy itp. Ale jakoś mam to zjebane głupie przeczucie że będzie coś nie tak. Zaufanie ? Jest ale trzyma się na takiej cieńkiej linie która się rwie każdego dnia coraz bardziej. Ale cóż widocznie tak ma być. Marzyciel życia wszystko spierdolił upada poraz kolejny, czy wstanie ? Tego nie wie nikt. Czemu to co było wcześniej tak wspaniałe piękne jedyne. Znika urywa się, może miłość nie jest dla mnie ? Może mój los ma iść inną drogą ? Czasami napada mnei taka ochota by wybiec z domu odpalić samochód i jechać gdziekolwiek dokądkolwiek byle jak najdalej od tych wszystkich problemów, zachomikować się gdzieś i nie dawać znaku życia innym. Schować się przed odpowiedzialnością tego życia. Przemyśleć wszystko jeszcze raz na spokojniie. Ustalić pewne reguły tego życia. Postawić pewne warunki sobie i innym którzy zapukali do moich drzwi mojego serca duszy i bycia. Coraz mniej siły do walki o lepsze jutro coraz mniej chęci nie wiem co się z mną dzieje. Może ten krzyż przywiązany do moich pleców jest zbyt ciężki by sobie z nim dać radę. Może moja dusza czyli nogi mojego JA są za słabe a moje serce już nie da rady nie chce nie umie ? Coraz mniej rozmawiamy, spędzamy czasu, jeszcze te problemy które nas dobijają. Coraz bardziej czuje się jak "znajomy", "przyjaciel" a nie ten w którym się zakochałaś...
Kolejne parę dni będzie decydujące, wszystkie wybory będą przemyślane oraz bez odwrotne. Co będzie nie wiem co przyniesie los... Jakoś to będzie ...

 

Komentarze

kicia030393 cudowne ujęcie!!
14/09/2016 22:38:21
tiili Śliczne foto :-)
14/09/2016 20:21:24
empirex3 Piękne zdjęcie :>
14/09/2016 16:53:10
brzydotajestpieknem smutno mi się zrobiło, gdy to przeczytałam, bo trochę widzę w tym siebie
gdy ze mną było źle tylko moja mama mi pomogła, na resztę nie mogłam liczyć, z moich przyjaciół zostało tyle co nic... mam nadzieję że dasz radę
14/09/2016 15:44:53
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika samprzeciwkowszystkim.

Informacje o samprzeciwkowszystkim


Inni zdjęcia: Oddziela Wisła. ezekh114:) dorcia2700Podróż to przygoda elmar*** coffeebean1... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24