Dziswstałam bardzo wyjątkowo szybko bo o 7:15 a szkoda myślałam że sobie po śpieale coż raz nie zawsze uda się po spać dłużej. Wstałam zjadłam leki i wypiłam herbatkę i pogadałam z tata w kuchni. NIe dawno zjadłam śniadanko sobie i za nie długo się ubiorę. Mój skarb jeszze chyba śpi bo sie nie odezwał jeszcze :)