Niech kończy się świat
pojutrze czy dziś, nieważne !
Uciec. Daleko. Tam, gdzie nikt mnie nie znajdzie.
Wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia, w wierność, w motylki w brzuchu. A jemu nie ufasz. Z zasady.
W ciemnym świecie nadziei i nienawiści biegnę przed siebie na skrzydłach wiary.
Przed świtem zbudzę się i wejdę w Twoje sny.
Popatrz niebo płacze ze mną. Nawet niebo ma jakąś empatię, a ten kretyn nic.
Chciał wolności to ma, chciał przygód to ma, chciał spokoju to ma. Serca nie chciał, oddałam za darmo pierwszej lepszej.
Poudawam, że jest mi lepiej. Ciekawe czy się znowu nabiorą?
Smutek sam w sobie nie jest zły. Smutek w samotności jest już nie do zniesienia.
Dziecko wrzeszczy gdy się rodzi. Czyżby wiedziało co je czeka?