czytanie na wlasna odpowiedzialnosc. zawiera tresci nawiazujace do tematyki gimbusow
jakies gowno. prosto z photoshopa. i z rąsi. #selfie
znowu rzadko tu zagladam. mimo, ze lubie
no to... hm..
od jakiegos czasu jestem in relationship
ja. tak, JA
ja umiem wyrazic uczucia? to bez serca mozna?
ja, antyspoleczna zolza, maruda, len, uciazliwa kobieta, ktora czesto nie przemysla tego, co robi. i pozniej zaluje
oj bardzo..
no wlasnie. mam problem. kurwa
czemu dzialam pod wplywem chwili? nie lubie tego
rzal
serio, wspolczuje mojemu Romełowi. jak on wytrzymal te prawie cztery miechy?
niektorzy to maja cierpliwosc...
no bo ktora to juz klotnia w tym miesiacu?
ehh...
a po za tym... to MATURA
borze, trzy tygodnie
ZOSTALY MI TRZY TYGODNIE DO MATURY
a ja se robie zdjecia, siedze w photoshopie
a do szkoly? chodze, chodze. dla towarzystwa
wewnetrznie? nie mam sily
do niczego. nikogo
w sumie... ja chyba nigdy tej sily nie mialam
czemu mam wrazenie, ze nikt mnie nie rozumie
#borzealetobylogimbusiarskie
nie no, ale serio
kto mnie ogarnie, prosze sie zglosic!
haa...
znowu mam dola. o jaaa
i znowu nie pisze o niczym sensownym. w sumie caly czas pisze to samo. te same nudy, ze nie mam nikogo, ze siedze w domu, ze nie mam z kim pogadac.. no ale co, prawda W OCZY KOLE
mam z siebie beke. smieszka taka, hihi
i nic. tylko jem. caly czas jem. i nie tyje #smuteg
zostala mi muzyka. jedzenie. bo z ludzi? nikt ze mna nie wytrzymuje...
ciekawe, czy kiedys znormalnieje.
buzka, pa
*najdluzsza notka. i to w dodatku o niczym*