Hej.....:(
Dzisiejszy dzien był w miare ok....
Pomijając, ze rano ledwo mówiłam...:)
Ale niedawno załamałam sie....;(
Moja LoFF:*:* powiedziała mi cos strasznego...;(
Nie moge sie powstrzymac od płaczu...
Nie wiem co mam robić...!!!
Nie chcę żeby do tego doszło...
Tak nie może być.....
Czemu taka decyzja.....
Czemu poza a nie w....
JA NIE CHCE!!!
To jest straszne...!!!!!!!
Nie mogę się pogodzić z ta myślą...
że ona.....
Bosh......
Nie daje jush rady....!!!!
Zaraz chyba się powieszę...
Boże widzisz, a nie grzmisz....!!!!
Zaczynam naprawdę myśleć,
że to moja wina....
nie potrzebnie to napisałam...
Czemu akurat to mi przyszło na myśl....?????
Bosh...
Ale ja głupia...
Pozdro....:(:(:(