kurwa. <3
było tak przecudnie, przezajebiście, przepięknie, że nic innego nie może się z tym równać.
bez obaw mogę powiedzieć, że był to najcudowniejszy tydzień mojego dotychczasowego życia.
atmosfera przepełniająca ludzi w tym małym, kochanym miasteczku naprawdę niepowtarzalna.
chyba znalazłam swoje miejsce na Ziemii, St. Johann en da Osterreich- to jest to.
na pewno tam wrócę.
może za rok, może za 10 lat, ale wrócę.
i wspomnienia nie zatrą się. ; )
I'm safe.
Up high.!
Nothing can touch me...
But why do I feel this party's over.?
No pain.
Inside.!
You're like perfection...
But how do I feel this good sober.?
"Mężczyzn pociąga przede wszystkim naturalne piękno.
Sami ciągle to powtarzają, ale potwierdzają to też badania."
prawda, Asieńko.?
hahahahaha. xD
przeczytałam już trzy części.
Zmierzch.
Księżyc w Nowiu.
Zaćmienie.
teraz tylko czekam do marca, aż wydzie czwarta część. <3
ale kurde, jak byłam w Austrii, to przy kolacji obok nas siedział taki dziwny facet....
i miał czwartą część.!
tylko, że po niemiecku... ; (
i muszę tu komuś bardzo podziękować.
za to, co powiedział dziś... :
".. Halkiewicz, kto jak kto, ale Ty zawsze masz wsparcie i osoby do których możesz wrócić."
naprawdę dziękuję. ; ))
; **
hłehłehłe.
w środę zlot czarownic, moje kochane.! ; **
auf widersehen, cyaa, adios und bye byee.
; D
; *
/. i te jego dołeczki, gdy się uśmiechał... <3