.. and from your lips she drew the hallelujah. ; *
eheheheeeeee..
jestem wykończona.
i mam dość.
od dwóch tygodni siedzę i kuję, a i tak czuję, że mam pustkę w głowie.
próbne za tydzień.
szlag by to...
wszędzie tylko jakieś zeszyty, książki, notatki.
nawet mój pies dzisiaj nie znalazł miejsca u mnie w pokoju, żeby się położyć.
i na nic nie mam czasu.
ciągle tylko, że miałam zrobić to, tamto, sramto...
i że znowu nie zdążyłam, zapomniałam.
a w nocy prawie nie śpię, nie mam czasu.
kawy to nie wiem ile wypiłam w ostatnim czasie.
jestem wy.cień.czo.na.
i tylko te pieprzone kilka kartek nad biurkiem mnie motywuje...
no nic, taka kolej rzeczy.
odpoczywać będę we wrześniu, nie teraz.
teraz nie mam czasu.
mierz wysoko.
nawet jeśli nie trafisz na księżyc, zawsze znajdziesz się wśród gwiazd.
<3