piękna pogoda, wszystkie wypełnione dokumenty leżą i czekają, przed rozmową z konsulem o wizę czeka mnie jeszcze rozmowa z moją konsultantką czyli interview! Dobrze, że jest wolne, bo muszę uzupełnić swoje notatki, odpowiedzieć na pytania, które wcześniej przygotowałam, wszystko się rozwija w tak zastraszającym tempie, że nie wiem od czego zacząć...
EDIT: ZA TYDZIEN CZEKA MNIE ROZMOWA Z RODZINĄ Z CALIFORNI!
Trzymajcie kciuki!