photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 LIPCA 2011

Jordan

Jordan moje wredne, ale jakże kochane konisko ;)
ujeżdżone prze zemnie, i męczone prze zemnie..
tyle ile przygód z nim przeżyłam to szok! i chce przeżywać je dalej ;)
w terenach coraz bardziej sobie ufamy, nauczył się poprawnie podnosić kopytka jak przełazimy przez tory, już nie wpada w te szczeliny.. ;).. na ulicy osobówki, skutery i rowery już nie jest tak źle, ale pociągi i tiry jeszcze nie pewnie.. ale mamy czas ;)
ostatnio uczyliśmy się przechodzić przez drąg.. taaa ale najpierw ja musiałam go przejść, potem skusił się on.;)..
następnie małą przeszkodę (już na nim), byłam przygotowana że się zatrzyma, a on ku mojemu zdziwieniu ją przeskoczył..
ost. w piątek zaliczyliśmy trzy miejscowości w deszczu, czas już nie miał znaczenia i tak byliśmy mokrzy.. głównie stęp, trochę kłusu i w lesie galop do jeziora..
Jordan boi się wody (kałuże, jeziora), ale ma dopiero 4lata więc ma prawo.. spokojnie sobie pracujemy nad tym..
właśnie w piątek zobaczył, że kałuża to nic złego.. padało więc nie miał zbytnio wyboru, niektóre kałuże były zbyt duże by je ominąć.. ;)..

Jordan i Kara (Kara to koń mojej koleżanki) powoli zaczynają się tolerować, już potrafią iść koło siebie bez żadnych konfliktów w terenie.. na początku jak postanowiliśmy razem jechać, nasze koniska próbowały się pozabijać.. zaczęła Kara chciała mu sprzedać kopniaka tylnymi w terenie, ale nie trafiła..
któregoś razu Jordan wykopał tylnymi kopytami serię (6-7razy) w jej stronę, ale spudłował.. Kara odskoczyła zwalając przy tym moją koleżankę, naszczęście nikomu nic się nie stało.. Jordan jest wyższy od Karej więc kopytami mógłby trafić nawet w jeźdźca.. raz Jordan w terenie wystraszył się dziecka i otarł się zadem o zad Karej.. myśleliśmy że będzie wojna, a tu nic. ani jedno ani drugie w siebie nie wykopało.;) to jest plus ;)
mało kto chce usiąść na Jordana, bo on lubi przy wsiadaniu na niego (jak się włoży lewą nogę w strzemię) walnąć dęba, albo ruszyć kłusem lub od razu galopem.. ale nie zawsze ;P
kocham tego gnojka, i nie chce go stracić..właściciel powiedział że nie chce go sprzedać, to jest jakiś plus.. ale i tak się boje że któregoś dnia go tam nie będzie.. za mocno się do niego przywiązałam..

oprósz tego zajmuje się jeszcze pozostałymi końmi miedzy innymi Czarlim (bo obiecałam dwóm panom) ale tylko czyszczę i lonżuje.. bo w tereny wole Jordana, miej więcej się znamy, i jakoś bardziej mu ufam ;)..
zajmuje się jeszcze Zefirą (srokacz) , na ląży chodzi już lepiej (ale to zasługa pana Romana).. po kilku próbach przyjęła czaprak.. powoli powoli i tez da się ujeździć ;))

NEWS DLA TITHEL: Kartegina ma się dobrze, nawet już aż tak nie kuleje! stwierdzam że pastwiska jej chyba służą ;)...

Komentarze

tithel `śliczneee ;P ... i dziękuję za newsa ! Bardzo się cieszę, że jest lepiej ;D
PS muszę się raz z Tobą wybrac do tych urwisów xD
04/07/2011 11:06:12
~sambaaa ja tam jestem prawie dzień w dzień ;))
więc szekam, wpadaj ;))
05/07/2011 13:00:13

sanchopansa Twój prywatny? ; D
04/07/2011 9:53:02
~sambaaa nie, mój podopieczny.. ;))
05/07/2011 12:59:03

agusia93xd no to masz przeboje z tym koniem ;]]]]
04/07/2011 22:57:57
czerwonapomarancza słodki jest ;)
zapraszam do mnie
04/07/2011 22:04:28
trawersowa Śliczny jest =)
04/07/2011 12:29:50
prinsen ojena, widzę dużo przygód :). gdzie to miejsce właściwie jest? :)
pozdrowienia! :*
04/07/2011 12:20:39
rollerrcoasterr świetny, cudowny , boski :D
04/07/2011 11:58:24

Informacje o sambaaa


Inni zdjęcia: ... maxima24Poziomki już też spoglądają :) halinam... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24