nie wyszło tak jak miało..
Dziękuje wszystkim za komentarze pod poprzednim zdjęciem. ;))
Dziś dzionek piękny, słoneczny i wgl.
byłam na szkółce, tylko z powodu hipoterapii.. po ostatniej sobocie nie miałam ochoty wgl przyjeżdżać do stada..
dziś przy okazji: asekuracja Wulkana i prowadzenie zajęć na zamkniętym jednocześnie ;)..
nie przebierałam się bo wiedziałam że i tak jeździć nie będę, i miałam racje..
mimo to czułam się dobrze, dzięki nielicznej grupce znajdujących się tam kochanych osób ;))
Taa.. leczą mnie niektórzy ludzie.. narcyzi pierdzieleni, patrzą tylko na swoją dupę,
a do celu potrafią dojść nawet po trupach..
Sprawiedliwość.. heh taaa to chyba nie te czasy.
ehh.. brakuje mi troszku dawnych znajomych, wspaniałych chwil, gdzie nie liczyły się pieniądze..
ogólnie tamtych czasów, gdzie nikt nie patrzał na nikogo jak na wroga..
niestety, czasy się zmieniają, i niektórzy ludzie też..
Dziękuje "Mistrzu Guru" za Sobote ;), i przepraszam, za to co odpierdzielałam..