No to tak:D Zaczęłam robic 6 Weidera na brzuch:) Zobaczymy co z tego wyjdzie ponieważ to jest juz moje drugie podejście. Szybciej zrezygnowałam ponieważ wyjechałam z domu i nie miałam jak, teraz mam nadzieje ze wytrzymam do końca chociaż wiem ze bedzie to bardzo trudne oj bardzo bardzo.42 dni męki. Co mnie dzisiaj rozwaliło tzn przed  chwila jak to robiłam? Baba z filmiku:D Ja na koniec nie mogłam sie podniesc a ona mi mowi ze w ogole nie oczuła ze ćwiczyła:D Heh:D Moze jest to spowodowane tym ze mam zakwasy i dlatego mnie tak boli:( Smiac sie nawet nie moge przez to, jakas masakra ogolnie:)

A co u mnie słychac? Jakos leci nic sie specjalnego nie dzieje,ciągle walcze z życiem, ze soba staram sie byc lepsza nikogo nie ranic, nie kłócić sie, nie stwarzać problemów, ale jakos tak nie widac efektów bynajmniej w jednej sprawie. Mam nadzieje ze skoczy sie to dobrze i ze sie pogodzimy, poniewaz ta osoba nie jest dla mnie byle kim, jest kimś bardzo ważnym i bliskim memu sercu:* Bez Ciebie to nie to samo, uwierz mi:) Tesknie juz za Toba...

Jutro szkoła i kolejny tydzien męki, dramat po prostu:( nie chce tam oj niee..

Ojjj rozpisałam sie dawno juz nie bylo tutaj tak długiej notki:D

Pozdrowienia dla wszystkich, buziaki kochani:*

Miłej nocki:*

Zakochałam sie w niej:

 http://www.youtube.com/watch?v=ofA3URC1wyk&feature=relmfu