o tak szczescie za kratami czasam trudno go dosiegnac mi sie to nie udaje od pewnego czasu pod zadnym wzgledem ....
nic mi nie przynosi szczescia wszystko doslownie wsysto co robie jet zle ........
tak naprawde wszycy sie odemnie odwrucili ale co ja robie zle ?
chyba czas sie zmmienic od wrzesnia nowa szkola nowi ludzie nowe towarzystwo wszystko zaczne od poczatku ....
i jeszcze cos jak mozna prubowac co kolwiek budowac na kamstwie?
klamstwo zawsze wyjdzie na jaw i tak naprawde lepsza jest zla szczerosc niz dobre klamstwo ale niestety niektorzy ludzie tego nie rozumieja ...
kazdy czlowiek ma swoje goru u ciebie sa to koledzy rozumiem to i szanuje tylko dlaczego klamiesz dlaczego olewsz wszystko co mozlwe dlaczego sie nie wywiazujesz z obietnic dlaczego nie dotymujez slowa dlaczego nigy nie mozeszbyc na czas?
prosze wytlumac mi to bo ja nawet nie wiem co mma myslec nawet nie mam kiedy z tba porozmwiac bo ty masz zawsze inne plany...
powedziales ze nie chcesz nic przemyslac wieec ok najwyrazniej nie zaakceptowalam cie takiego jakim jestem ne moja wina widocznie cos nas dzieli i tak juz pozostanie
najwyrazniej nie potrafie znalec w tobe przyjacela..
dla mnie rozmowa na zywo jest najwniejsza a ty nigdy nie masz czasu sie spotkac bo zawsze cos ci wypada...
a nawet jak sie spotamy t ty nie masz sily rozmawiac b estes zmaczony zabardzo..
nie potrafie siie z kims przyjaznic nie widujac sie z nim...
i jeszcze jedno co miales w tym ze mowiles ze sie spotkamy i szles gdies z kolgam sie sptkac jaki widziales w tym sens a potemmowile ze spales albo ze cos i wypado ...
dlaczego nawet nie potrafiszupredzic lbis ja na ciebie czekam czy co ?
dlaczego nie potrafisz docenic tego ze ja sie tak staralam nawet o jedno glupie sppotkanie a ty to olewales.....