Tak bardzo bym chciala cofnąć czas albo przynajmniej muc zrozumiec myslenie innych ludzi było by mi owiele ławtwije sie dogadac.. .
przeciez ludzie pod wpływem emocji robia i mówia rózne dziwne zeczy ale oni wtedy nie panuja nad soba i nie mysla co robia i trzeba im to przebaczac ..
wiem ze czasami trudno jest cos komus przebaczyc ale trzeba sie przynajmniej postarac zrozumiec dróga osobe i sie postawic na jej miejscu ..
jak to sie dzieje ze odoba która kiedys była dla cieie najwazniejsza przez jedno głupie słowo wypowiedziane pod wpływem emocji staje sie twoim najwiekszym wrogiem ??
przeciez to jest nielogiczne jak sie kogos naprawde kocha to sie potrafi wszystko przebaczyc a tym bardzije jednnno głupie słowo ..
moze i z twojej strony nie było miłosci ale skoro byłes ze mna tyle czasu to znaczy ze ci zalezało i o tak nagle przestało ci zalezec??
jak to zrobiłes ja tez tak chce moze bym wtedy nie cierpiała na mysl o tobie ..
to wszystko jest dla mnie nie do wytłumaczenie kiedy pomysle co dobrego zrobiłes w tym zwiazku nie potrafie pomyslec o niczym złym i brakuje mi ciebie ale kiedy pomysle co złego zrobiłes nienawidze cie i nie mam w głowie zednej pozytywnej mysli na twój temat tylko szkoda ze czesciej mi ciebie brakuje ..
i niby jak mam sobie z tym poradzic skoro ty nawet nie chces zze mna porozmawiac nawet nie wiem co ty myslisz i co czujesz tym bardzije mi to nie da spokoju ..
potrafiłam ci przebaczyc ze mnie okłamywałes codziennie po kilka razy bez przerwy a ty nie potrafisz wybaczyc jednegooo pierdolonego słowa??
mógł byc to przemyslec przynajmniej i ze mna porozmawiac ...
gdybym znała twoje uczucia i mysli było by mi łatwije zapomniec .. i moze przestac kochac chociac moim zdaniem jak sie raz pokocha to do konca zycia anie na tydzien ...
kiedys cie nie doceniałam i nie doceniałam twoich staran a kiedy zaczełam to dostrzegac i doceniac było juz za pózno i po sprawie i moze to moja wina ..
ale dlaczego mi wczesnije o tym nie powiedziałes?
przeciez mogła bym poprawic swoje b łedy gdybym je dostrzegła..
teraz juz nic nie zrobie i nic nie zmienie w zaden sposob..
trudno jest kochac bez wzajemnosci wiesz??
ale jeszcze trudniej jest przestac kochac..
moze chciałam zebyc sie bardzije starał bo ckoro wiedziałam ze mnie nie kochasz to chciałam przynajniej widziec ze ci bardzo zalezy i ze sie starasz..
tylko ze tobie sie kazałam starac ty to robiłęs a ja i tak tego nie dostrzegałam..no ale cóz czasu sie ni cofnie gdyby mozna było to bym to zrobiła i poprawiła wszyskie swoje błedy ..
lecz nie ma co rozmyslac nad tym co by było gdyby sie cofneło czaslepiej pomyslec o tym co moze byc ...
ja moge przeprosic ale to bedzie puste i zalosne bo nie da sie przeprosic za to wszystko ...
moge tez przeprosc za to ze sie urodziłam i za to ze sie zakochałam ale to nie moja wina...
ii tqzeba cos stracic zeby docenic i niestety sie na tym poznałam i dopiero teraz sie przekonałam co straciłam .. a zeby odzyskac trzeba sie zmienic ...nawet gdybym sie zmieniła i tak cie nie odzyskam niestety.. .
moze i nie ma co sie rozczulac nad tym co było i co juz nie wruci ale trudno zapomniec bo wspomnienia ciagle wracaja...