więcej jestem poza domem ostatnio.. to dobrze.
nie mam czasu na jedzenie :))
zupa zrobiona na jutro, teraz szybko bilans, ogarnać pare rzeczy na jutro,prysznic, spać.
bilans
4dzień diety kapuścianej:
ś: banan
2ś: jogurt do picia 0%, banan
o: zupa kapuściana x2 (yeah)
p: jogurt do picia 0%
k: banan
każdy kto się dowiedział, że znowu jestem na diecie skacze koło mnie z zapiekankami/żelkami/chlebem/słodyczami
wkurwia mnie to niesamowicie, ale nie uległam niczemu. i nie wmówicie mi że nie potrzebuje diety,
tym razem dojde do końca i nie będe żałować
a jeśli chodzi o bilans to znowu wszystko zgodnie z jadłospisem, ciesze się! jak u was? <3