Należy zachować cierpliwość- odparł Lis.- Najpierw usiądziesz w pewnym oddaleniu ode mnie, o tam, w trawie. Popatrzę na ciebie kątem oka, a ty nic nie powiesz. Język to źródło nieporozumień. Lecz każdego dnia będziesz mógł przysunąć się trochę bliżej.
Nazajutrz Mały Książę powrócił.
-Byłoby lepiej, gdybyś wracał stale o tej samej porze -rzekł Lis- Jeśli będziesz przychodził przykładowo o czwartej po południ, zacznę być szczęśliwy już od trzeciej. Im będzie robiło się później, tym będę szczęśliwszy. O czwartej będę niespokojny i zacznę się wiercić, odkryję cenę, jaką należy zapłacić za szczęście! A jeżeli będziesz przychodził o byle jakich porach, nigdy nie będę wiedział, o której godzinie przygotować moje serce.
______________________________________________________
Czy pokaże mi ktoś piękniejszą i mądrzejszą książkę, niż "Mały Książę"?
________________________________________________________________
kocham.