photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 27 LUTEGO 2018

Kiedy to się skończy?

Kiedy moja głowa przestanie być ciężka?

Kiedy zacznę wszystko robić na czas?

 

Jestem zmęczona sobą, swoim nieróbstwem, odkladaniem spraw.

Każde wyjście z domu wpędza mnie w niepokój.

Wkurza mnie to ze denerwuję się na P, ze krzyczę na niego, że chyba próbuje się nad nim wyższyć, ze zachowuje się tak jakbym nim gardzila. To jest naprawdę dobry chłopak z trochę uszkodzonymi synapsami. Dodatkowo wiedza ze on się dopiero wszystkiego przy mnie/ze mną uczy, poznaje sprawia ze czuje sie jeszcze gorzej, jeszcze bardziej winna swojego zachowania.

 

 

Dieta? Waga? Ćwiczenia? Szkoda mówić

Uczelnia depcze mi po piętach i chyba spadnę z tego klifu.

 

Czy te mrozy to wymowka na bieganie? Chyba nigdy nie zacznę..

Komentarze

marianfoto To wszystko spróbować , mniam
01/03/2018 21:39:09