Dzisiejsza notka jak każda nie będzie długa, tym bardziej, że nie bardzo mam czas pisać, bo niestety od jutra znowu szkoła:/ Najgorsza będzie jak zwykle w poniedziałek historia z panią W, tym bardziej, że mam zamiar poprawiać sprawdzian, który jak podejrzewam nie poszedł mi najlepiej. Na szczęście na początku jest USM z panem M, który jest chyba najbardziej lajtowy z wszystkich uczących nas w tym roku nauczycieli:) Mój Skarbek trochę się złości dziś na mnie, ale mam nadzieje, że to szybko przeminie:* A poza tym wszystkim dzień dzisiejszy nic wiele nie wniósł... No może jedynie poranna (około 3 godzinna) rozmowa telefoniczna z Kociakiem:*
Zdjęcię zrobione podczas posiadówki w knajpce z Maksem (którego spojrzenie uwieczniłem na fotce) w dniu... 23.12.2008 o ile dobrze pamiętam;)
Na koniec BUZIAK dla mojej (i tylko mojej) Kadusi:* i pozdrowienia dla wszystkich, którzy czytają tą notkę;)