Zamieszczam zdjęcie moich prezentów urodzinowych i zarazem maskotkowych przyjaciół;D
Jacuś to ten duży jakby ktoś nie wiedział, otrzymany od klasy (imię na cześć Jacka z Velvet Goldmine), a Bri to ten malutki od Madziiii
Jutro Was opuszczam na tydzień! Wreszcie LOOONDYYYYN!!!!!!!
Będę tęsknić. Mam nadzieję, że wyjazd będzie udany.
Tłumaczę biografię Briana Molko i idzie mi świetnie. Coraz bardziej go lubię, jeśli w ogóle da się bardziej
Wakacje coraz bliiżej! A rozpocznę je od pobytu w Będziniu! YAHOOOOOO!!!!!
I nawet pogoda ładna!
No to tak po ęgilsku Was pożegnam - Si ju!
"Nie ma takiego miasta Londyn. Jest Lądek! Lądek Zdrój!