Zdjecia są z przed miesiąca gdyż mój aparacik jest u wuja.
Na drugim planie moja europka która jak narazie spisuje się w swoim zadaniu i nie sprawia mi zadużo kłopotów co innego Jachu .Jest spoko trenerem i nic do niego nie mam ale działa mi troche na nerwy.Jego teksty typu "idż do kościoła" albo "stara babciu..." lub "tej a ty chodzisz do szkoły specjalnej?..." wk***iają mnie
.
Ale co tam
Jeszcze trochę popracujemy nad kondycją i techniką a ten sezon żeglarski bedzie zajebisty
<pfff i bez tego bedzie zajebisty >