Szpital,
Więc tak ręka boli boli boli.Pozatym nuda nuda nuda.Kocham gadki z Krystianem po nocach i szwędanie się po korytarzach.Wielbie.Ale co gorsze to jeszcze przedemną.Nie wiem czy dam rade,okaże się,ale wierze w to że nie przetrwam tej walki.Polegne na samym początku.Świat nalerzy do odważnych.W wtorek holter i badania kolejne.Kuj kuj.Ręka spuchnięta boli kłuje.Ile tak jeszcze.Nie rozpisuje się bo padam z bólu.Ide do chłopaków pogadać sobie z nimi bo nudno leżeć ciągle na sali.Buziaki <3