W teorii człowiek uśmiechnięty to człowiek faktycznie szczęśliwy,zadowolony z życia. Jednak w praktyce człowiek uśmiechnięty może być zraniony,niezadowolony z życia,poniżony,skrzywdzony,opuszczony,zostawiony. Uśmiech jest jednak czymś więcej. Jest dobrą maską dla nas,jest chyba najlepszym kamuflarzem jaki znam. Twarz można zamaskować make-up'em(w niektórych przypadkach jest on bezmyślnie nadużywany) ale można również uśmiechem,którego nadużywać nie trzeba,wystarczy że poprostu jest. Uśmiech ukochanej osoby sprawia,że i Ty sam czujesz się lepiej. Uśmiech potrafi nawet pocieszyć. Trzeba jednak umieć rozróżnić uśmiech wynikający z głębi serca, od uśmiechu szyderczego. Z tym drugim rodzajem uśmiechu w ostatnich dniach spotkałam się dość często. Taki widok boli,zwłaszcza kiedy jesteśmy świadomi co taki uśmiech może za sobą nieść.
Nie wiedziałam że odejście psa-przyjaciela może tak boleć.