Błędy i ich funkcja w życiu

Często słyszymy uczyć się na błędach. Ponoć popełnianie błędów jest dobre, jest przydatne. Jednak realia są takie, iż ludzie nie dość, że nie próbują naprawiać błędów, to często nawet ich nie dostrzegają. Wydaje im się, że wszystko jest prawidłowo i nie wyciągają żadnej nauki na przyszłość, a nawet zapamiętują swoje zachowanie i powtarzają je w późniejszym czasie. Powstaje błędne koło.

Wiele razy w filmach, widzimy jak bohater rozmyśla głęboko, stwierdza, że postępował źle lub ktoś go o tym uświadamia i każdy z nich natychmiast przewraca swoje życie do góry nogami, by naprawić wszystko, bo przecież zawsze wszystko jest do naprawienia...

Niestety prawda jest taka, że stworzenie jakim jest człowiek, jest często zbyt zajęte pędzeniem do przodu, lub zapatrzone w nieznaczące nic wartości, że nawet nie dostrzega, że może się przy tym potknąć. Zwykle ignoruje to, nie widzi jakrani inne osoby, jak często niszczy coś, co na prawdę było warte zachowania i co jest ważne.

Doskonałym przykładem na to, jest nasze codzienne środowisko, a więc Ziemia. W pędzie po naukę, kulturę, nowe technologie i potęgę, zapomnieliśmy co to harmonia i wzajemny szacunek nas i natury. Staramy się nią zawładnąć, wyniszczając ją całkowicie... I są niby stowarzyszenia i ludzie, którzy starają się coś z tym zrobić, jednak to jak walka lwa i króliczka... Sami nie są w stanie nic zrobić. Są tacy, którym wstyd za czyny całego swojego gatunku, jednak niestety muszą pogodzić się z faktem, że nic nie wskórają... Takie jest życie... I tacy są ludzie. Teraz liczy się tylko wyścig szczurów... Kto ma najlepszy samochód, jest kimś, kto się wyróżnia. Kto awansuje w pracy, zdobywa szacunek. Tak to jest i pojedyncze, jednostki, jak kolwiek by się nie starały, tego nie zmienią.

Gdy ktoś podejmuje złą decyzję, najczęściej ktoś przez to cierpi. Czasami (na przykład w zawodach miłosnych) jest to pojedyncza osoba, ale często (jak w polityce) jeden wybór może zmienić życie milionów. I mimo, że można to przeprosić, to stłuczona lampa się przez to nie zrośnie i taka jest prawda. Ślad zawsze zostaje. Może to nauczka na przyszłość, a może po prostu każdy kolejne potknięcie ląduje w stercie razem ze wszystkimi. Może kiedyś wszystkie te błędy skumulują się i ludzie dostaną nauczkę ? Tego nikt nie wie, ale podejrzewam, że Ziemia, Bóg i wszyscy inni, którzy pokładali nadzieję w naszej rasie, kiedyś stracą cierpliwość i przestaną czekać, aż człowiek będzie chciał naprawić wszelkie zło jakie wyrządził...

A może człowiek nigdy tego nie zauważy ?

N.