Wiedziałem, że kiedyś tak się stanie.. Można było to przewidzieć, że znudzę się prowadzeniem photobloga ;/
Zdjęcie robiłem przed chwilą, tak właśnie wyglądam w tym oto momencie, po drzemce :)
Co skłoniło mnie konkretnie do zawieszenia? Wieeele, ale nie będę się rozczulał jakie to ja mam przejebane życie, wiem, że was to w ogóle nie interesuje.. ale tą notkę piszę dla siebie................... Może i są wśród was takie osoby, które codziennie są tutaj, które to czytają ale to nie zmienia faktu, że chce to zakończyć. Czeka mnie teraz dużo nauki , wiele do zrobienia, nie znajdę czasu na wszystko.. Wątpie, że będę wchodził na gadu-gadu, na facebook'a i inne portale społecznościowe, ale robie to dla siebie. Obiecałem sobie, że ten rok wezmę się za wszystko, uporządkuje swoje sprawy i będę potrafił je zgrać zarówno z przyjaciółmi jak i ze szkołą. Nie wiem co będzie dalej, naprawdę nie wiem................ A teraz druga sprawa; Twoja notka to jedna wielka niewiadoma, tyle Ci powiem, co ja mam sobie pomyśleć? Nie wiem czy robisz to specjalnie i wnikać nie będę.. Potrzebuje czasu, przepraszam Cię. Wiem, że moje odejście stąd może Cię zaboleć, ale postaram się znaleźć czas dla Ciebie, mogę Ci chociaż tyle obiecać. Wchodząc w ten związek, ze mną.. mogłeś się zastanowić, jaki to ja jestem.. Możliwe, że teraz żałujesz wszystkiego, nawet bardzo możliwe.. Bo kto związałby się z takim chamem jak ja? HAHAHA.. nikt. Dziękuję Ci, że przy mnie byłeś, dzisiaj nie chciałem liczyć na Twoją pomoc.. Pamiętaj tylko, że Cię kocham i postaram się być przy Tobie zawsze w każdym tego słowa znaczeniu. Obiecaj mi jedno; obiecaj, że nie poddasz się i będziesz trwał w tym wszystkim, w tym chorym świecie beze mnie. Ja wróce, ale jeszcze nie wiem kiedy. Jeśli chcesz.. zostaw mi jakąś wiadomość, na gadu-gadu czy coś.. poczuję się nawet z tym bezpieczny, że zawsze jesteś.