"Czasami uciekam od tej rzeczywistości do swojego świata, tam mieszkam tylko ja, zamknięte uczucia nie dają znaku życia, to jak raj dla zabłąkanej duszy. Tam nikt mnie nie znajdzie, nikt nawet nie śmie mnie szukać, ludzie robiąc jeden krok w moją stronę, będą potrąceni niczym pionki przy grze w szachy. Cisza i piękno mojego wnętrza, delikatny szept serca i dobro, płynące z przekonania, że jestem sama. Samotność tam nie jest samotnością, to jakby druga miłość, do samej siebie. Nienawiść , którą w sobie noszę do ludzi, znika, wyparowuje niczym woda. Pozostaje czyste stanowisko mojej osoby, pozostaje szczęście,którym promieniuje zamykając się w sobie"