Tak naprawdę , to nie wiem już co jest prawdą , moje obawy się potwierdziły , niestety .....
Idziesz , przez życie z uśmiechem ale odwracasz się w pewnym momencie , sięgasz do wszystkiego pamięcią , pierwsze zetknięcie w oczy , pierwszy dotyk , pierwszy uśmiech , Uwielbiałam CIĘ takiego jakim byłeś kiedyś, nie takiego kim się stałeś . Brakuje mi Ciebie tak trochę cholernie bardzo .......
Znów umieram przez Ciebie ,
n i e o d e z w ę s i ę , nie ma sensu ......