Postanowiłem wybrać sie na wyprawę przez zapuszczone, bezludne, a zarazem piekne miejsca mojego kraju. A więc juz jestem na polu za miastem ale coż :D No i niestety jakichs krost dostałem ale cóż :D :D
Przede mną leżą jakies buty...
No i przed wyjściem kupiłem piknego laptopa :D :D
pozdro :D