zawsze próbowałam pomóc innym, nawet tym którzy na to nie zasługiwali.
starałam się, aby w końcu byli szczęśliwi, w ogóle nie myśląc wtedy o sobie.
wyciągałam dłoń do tych, którzy pchali mnie na dno, walczyłam o tych, którzy mieli
mnie za nic, płakałam dając innym satysfakcję. owszem, popełniałam wiele błędów,
ale zawsze starałam się je naprawić. angażowałam się w to, co tak naprawdę mnie niszczyło.
byłam naiwna. wiele osób w życiu wyrządziło mi krzywdę, a później przychodziło z
podkulonym ogonem prosząc o pomoc - godziłam się. pomagałam zapominając o tym, jak mnie traktowano,
ale mimo to zawsze w oczach ludzi byłam tą złą, która myślała tylko o sobie,
była chamską suką, która tylko rani i życzy innym źle. nigdy mnie nie doceniano,
więc teraz się nie dziwcie, że jestem taka jaka jestem.