Yhh, chciałam kota, i spoko, może być nawet dachowiec ze schroniska, ale moja mama sie nie zgadza bo woli Yorka ;/ Bez sensu jak już jednego miałam! I gada ' nie nie, koty mają swoje ścieżki i z takim się nie pobawisz, nie pogłaskasz, bo taki to tylko jje i śpi '
Dobra... W sumie ma racje, wole Yorka. Ale koty sie fajnie głaszcze...
i gdybym nie miał kilku cech o których wiem pewnie podszedłbym do Ciebie w ten smutny szary
dzień.
Moza