Hej :)
Muszę nadrobić zaległości jeszcze z wczoraj.. eh eh.. Jak walentynki? U mnie okej, dostałam różę, wiem od kogo, ale nei rusza mnie to. Przykre. Dobra, jutro wyjeżdżam do DG, zrobić niespodziankę znajomemu, BOJĘ SIĘ! To ponad 200km pociągiem, +jeszcze nie znam miasta. Ale ok, dam radę, jestem już dużą dziewczynką, no nie? :)
A teraz bilanse:
DZIEŃ 18
śn 1/3serka wiejskiego z warzywami (max 80kcal)
IIśn -
obiad miseczka surówki, +2xwasa
podw jogurt (140kcal)
kolacja -
ćwiczenia:
-500skakanka
-200brzuszków
-200ćw na biodra
-10min rowerka
-50przysiadów
HAAAA! I CEL OSIĄGNIĘTY! HUUUUURA!
DZIEŃ 19
śn 2xkanapka (180kcal)
IIśn -
obiad tortilla (270kcal)
podw -
kolacka 2xkanapka (180)
uff dobrze że nie przekroczylam 650.
bez ćwiczeń, nie chcę siedzieć jak sparaliżowana w pociągu przez 4h.
Paaa chudzinki, odezwę się w sobotę, lub w niedzielę :*