Z palącego się wraku zawsze wytacza się płonące koło. Dwaj ludzie
niosący wielką szklaną szybę zawsze przechodzą przez ulicę przed
dowolnym aktorem komediowym, zaangażowanym w szaleńczy pościg.
Niektóre konwencje narracyjne są tak potężne, że ich realizacje zdarzają
się nawet na planetach, gdzie w południe wrzą skały. I kiedy zastawiony
stół upada, jeden cudownie ocalały talerz zawsze toczy się po podłodze
i wiruje, nim wreszcie znieruchomieje.