I nagle zmarłemu Windle Poonsowi przyszło do głowy, że nie istnieje
coś takiego jak cudzy kłopot, a kiedy już człowiek sądzi, że świat go
odepchnął, nagle okazuje się, że świat ten pełen jest niezwykłości.
Z doświadczenia wiedział, że żywi nigdy nie zauważają połowy tego,
co się naprawdę dzieje, ponieważ zbyt są zajęci życiem. Kibic najlepiej
widzi rozgrywkę, powiedział sobie. Żywi ignorowali to, co niezwykłe
i cudowne, ponieważ życie było zbyt wypełnione tym, co nudne
i zwyczajne. A przecież było niezwykłe.