Ostatnio niezbyt jakoś dobry okres w moim życiu. Dużo zmian, więcej niestety na gorsze niż na lepsze... Boje się o wiele spraw... Ale staram się iść dalej z podniesioną głową, w końcu, wszystko musi być dobrze, prawda ?
A tak, zapomniałem napisać tradycyjnie "dawno tu nie pisałem, ale nie miałem czasu." Tak na prawdę to mi się nie chciało bo jestem LENIEM i mam to w dupie ;d
Eee, Panie Wojciechu, bo może Pan, Panie Wojciechu, ee do nas przyjechać tutaj, ee w sobote i teraz Panie Wojciechu... hahahaha xd
Słońce, a ja w domu.. Cóż za zbrodnia niesamowita... Mam nadzieje, że później miszczunio Gacorunio ogarnie siebie i swój zajebisty jakże sprzęt i pojedziemy na chudów, w końcu zalałem za wyżebraną dyche, to mogę jeździć xd
W sobote, eee, Panie Wojciechu, leniu zasrany, na siłownje ? Z gacorem ?! No zobaczymy, zobaczymy...
aa i fajna nuta : http://www.youtube.com/watch?v=BJk6gZuPKRE&feature=relmfu
i super są starsze Panie u mnie w klatce, mają swój ławko-blog xd
chwalą się wszystkim co zrobiły :D