Resztę zdjęć macie na Fb.
Oj był galop i jedna wielka dzida .Że żadko jezdziłam w tereny obwiałam się ,że spadne ale każdy miał i tak stracha .
Koń chodził idealnie ,(bo zazwyczaj nie chce mu się ruszać) niczego się nie płoszył ,a mój półsiad rewelka a wczoraj poćwiczyłam pełen i nawet bez strzemion :)
.Jestem z siebie zadowolona ,a nie długo zapowiada się powtórka :) I mam pomysł z kim można by było się zabrać .;).Tylko kto mi porobi porządne zdjęcia.Nowy aparat by się przydał ,15 Mpix może by wystarczyło :).
No i trzeba się wziąc za ruszanie klaczki bo rozleniwiła się niesamowicie i porządki w stajni ,a Bochunowi wyładować tego powera z zada
A u mnie w piwnicy pożar ,chyba 3 z kolei .Jak zwykle moja mama pierwsza wyczuła ,że coś się dymi ,a podpalaczami było znowu te same osoby.Skopcony rower ,zalana łazienka .Boże.Nie ma to jak mieć takich sąsiadów.
Wakacje zapowiadają się niezle przynajmniej lipiec ,także średnia moja musi byc jak najlepsza .
Moja papuzia jest powalająca Jak wyczuje jakiś ulubiony owoc przylatuje do mnie żeby jej dać ,ah ten kochany Ciurek
No i 3 maja występ ,a potem konkurs piosenki młodzieżowej i mam nadzieję ,że wystąpimy na Gryfitów .
Tylko obserwowani przez użytkownika rysiaczkowofificiowa
mogą komentować na tym fotoblogu.