Nie lubię pisać zwykłych notek z pozdrowieniami itp. itd^^
dla mnie to jest strasznie dziecinne^^
Ale żeby coś konkretnego napisać trzeba miec temat a ja nie mam tematu tylko mam same znaki zapytania. Dlaczego ludzie wszystko psuja? Już nie mówię o facetach, bo to naród który psucie ma we krwi. Dlaczego dwulicowosć jest takim słynnym atrybutem? Nie wiem na wiele pytań nie znam odpowiedzi. Jedno jest pewne wszytko ma swój początek i koniec, a szczęście trwa krótką chwilę, ale poprzedza go długa nadzieja.
A najgorzej jak nie wiadomo po której stronie stanąć dobra czy zła.
I kolejne pytanie czy te zło jest definitywnym złem.
A może podszywa sie pod zło?
Czy warto za szybko oceniac osobe?
Może warto poczekac.
Namieszałam(?)