<hejka>
Może zdziwi was skąd takie zdjęcie, ale to później. Mam ochotę wyjechać gdzieś bardzo daleko, wyspać się, zrobić kilka cennych rzeczy ze sobą jak i z otoczeniem i wrócić, albo nie! nie wracać. Na jedno wychodzi, przecież nie ważne gdzie, ważne z kim. Tak głosi motto życiowe ponad 3/4 społeczeństwa. Teraz wyróżniam się spośród was wszystkich, muszę chodzić do szkoły, nie mogę nigdzie chodzić, a jak gdzieś już pójdę, to albo wszyscy muszą wiedzieć gdzie jestem, albo wpakuję się w kolejny przypał. Na dodatek zdechły mi ryby, bo nie wstałam o 3 w nocy, żeby je nakarmić i sprzedać. Jedyne co mogę zrobić to zapalić im wirtualny znicz [*], bo same w sobie też były wirtualne, jak cały mój świat. Nie zapinam pasa jak jadę samochodem, rzadko kiedy patrzę na samochody, kiedy przechodzę przez ulicę, jakoś nie chcę tu być. Tak na prawdę nie chcę być nigdzie pomijając swoje łóżko 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu. A tak poza tym to u mnie spoko, jestem w trakcie usuwania swojego życia z tego portalu - przynajmniej pod tym adresem i mam nadzieję, że to jest ostatnia notka którą zobaczycie na www.rypka.fbl.pl więc żegnam Was czule i razem z bałwankiem życzę Wesołych Świąt. Bu$$.
a no z tego miejsca dziękuję wszystkim za komcie, włamy i słowa 'polka?! dlaczego nie piszesz notki?'